Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
03:58 h 17.65 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Big Wheel

Marcowa bytomska masa.

Piątek, 29 marca 2019 · dodano: 30.03.2019 | Komentarze 0

Po powrocie z pracy zasiadam do kompa i wyskakuje komunikat, że dziś masa w Bytomiu. Korków trochę nazbierałem innych obligacji nie ma więc się decyduję na odwiedziny Romana. 

Zenit rano, a na popołudnie zostawiłem sobie Biga. 17:00 ruszam spod Dorjana. Przelot przed DG, Będzin do Czeladzi, gdzie wpadam na 94 i długa do Bytomia na Rynek. Docieram na styk. Przywitanko i godzinna rundka po Bytomiu.

Na 19:00 powrót na Rynek, ogłoszenia Romka i się rozjeżdżamy. Zmęczenie wczesnoporannym wstaniem powoli staje się odczuwalne. Powrót urządzam sobie przez Chorzów i Kato z lekkimi zagięciami po dawno nie odwiedzanych uliczkach.

A to przelot przez główny deptak Chorzowa, tereny wokół Bankowej na Klimzowcu, gdzieś tam zakolem po Tauzenie, aby wyskoczyć przy Silesii i wzdłuż DTŚ pod spodek i dalej pod Muzeum Śląskie. Ładnie wyglądają odrestaurowane budynki po kopalniane, w zeszłym roku jak się tu kręciłem było to ogrodzone i remontowane, a teraz służy i wygląda zacnie.
Kręcę też na Zawodzie obejrzeć jak tam prace związane z centrum przesiadkowym. Jeszcze sporo pracy tu przed nimi. Na koniec przez Szopki do centrum Sosnowca, skąd już prosto na Zagórze. Ostatnie kilometry dość opornie. Zmęczenie długim dniem i niska temperatura dały się we znaki.
Kategoria rekreacja



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]