Masa u Romana.
Piątek, 26 października 2018
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Zbiórka przy Papieżu 16:45. Jest nas tylko dwóch. Chwila dla potencjalnych spóźnialskich i o 17"00 ruszamy.
Przelot do Bytomia. Na Rynku mimo żwawego tempa jesteśmy na styk. Ludków skromnie. Łącznie nas 27 osób. Czekamy bonusowe pół godziny na eskortę Policji. Kilka połączeń z dyżurnym i Patron oczekuje na nas na jednej z ulic.
Godzinna rundka po ulicach śródmieścia w tym kilku ulicach z dopuszczonym ruchem rowerów pod prąd.
Na zakończenie obowiązkowo po kreplu, no 3 kreplach ze sprawdzonej piekarni. Kto zabroni.
Kalorie uzupełnione, żegnamy się z Romanem ustalając wstępnie wspólną imprezę rowerową na 11 listopada i tą samą 94 nawracamy się na Zagórze.
Przelot do Bytomia. Na Rynku mimo żwawego tempa jesteśmy na styk. Ludków skromnie. Łącznie nas 27 osób. Czekamy bonusowe pół godziny na eskortę Policji. Kilka połączeń z dyżurnym i Patron oczekuje na nas na jednej z ulic.
Godzinna rundka po ulicach śródmieścia w tym kilku ulicach z dopuszczonym ruchem rowerów pod prąd.
Na zakończenie obowiązkowo po kreplu, no 3 kreplach ze sprawdzonej piekarni. Kto zabroni.
Kalorie uzupełnione, żegnamy się z Romanem ustalając wstępnie wspólną imprezę rowerową na 11 listopada i tą samą 94 nawracamy się na Zagórze.