Przejazd na zbiórkę i z powrotem.
Niedziela, 12 marca 2017
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Myślałem, że szarpanina z wiatrem jakoś się przełoży na spadek formy.
Co prawda trochę kolano nawalało, ale odpuścić wyjazdu nie chciałem. Pobudka przed 5:00. Ogarniam się i kwadrans przed 6:00 dosiadam Meridiana i śmigam na Dęblińską. Tam zostawiam rower, przebierka i schodzę na dół na zbiórkę wycieczki Oddziałowej.
Powrót z Czech ok 18:00. Na górę po rower i zawijas do domku.
Co prawda trochę kolano nawalało, ale odpuścić wyjazdu nie chciałem. Pobudka przed 5:00. Ogarniam się i kwadrans przed 6:00 dosiadam Meridiana i śmigam na Dęblińską. Tam zostawiam rower, przebierka i schodzę na dół na zbiórkę wycieczki Oddziałowej.
Powrót z Czech ok 18:00. Na górę po rower i zawijas do domku.