DPOD

Wtorek, 30 sierpnia 2016 · Komentarze(1)
Kategoria praca
Dniówka na Szopienicach. Wczorajszy deszcz nieco wychłodził powietrze i mimo godziny 9:00 na starcie dość rześko, ale jadę całkowicie na krótko. Przejazd bez jakiś ciekawszych zdarzeń mających wpływ na to by we wpisie je zamieszczać.

Po pracy kręcę na Rawę z obiadkiem do ślubnej. Posilony na półgodziny przez zamknięciem salonu kręcę zakosem na Zagórze. Trasa tak wyliczona, aby zgarnąć żonkę z przystanku. A trasa prowadziła przez Borki, Stawiki, Piastów, Grabowa, Gospodarcza, Staropogońska ze zjazdem na ścieżkę rowerową prowadzącą do Będzina. Mijam elektrociepłownię i odbijam koło Wisienki pod tory PKP i kręcę wzdłuż nich pod dworzec Będzin Miasto. Skręt w ul. Brata Alberta i kręcę nią aż do Mydlic. Przejazd koło Sztygarki i na wysokości Holiday Inn zjazd do Zagórza. Powrót już w kurtałce. Chłód dawał się we znaki.

Komentarze (1)

Niestety ale będzie się trzeba znów przyzwyczajać do jeżdżenia "na długo". Za dnia, jak operuje słoneczko jeszcze przyjemnie ale przed i po zachodzie słońca już wrażenie pizgawicy. Wszystko przez tak dużą różnicę temperatur. Zima, panie, idzie.

limit 09:20 środa, 31 sierpnia 2016
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]