DPND
Środa, 14 stycznia 2015
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Dziś zmiana praca w terenie. Noc szybko zleciała. O 5:00 pobudka i godzinę później kierunek Morawa. Jezdnie suche wiatr znikomy i małe natężenie ruchu wpłynęło na spokojny i sprawny dojazd na bazę.
Rower na parking, przesiadka na Mastera i w drogę. Dostaw sporo, a dzień krótki. Mimo sprawnego przemieszczania się i tak powrót na bazę tuż po północy. Rozliczenie i do domu spać. Bez kombinowania powrót analogiczną drogą jak dojazd do pracy z tym, że o 1:00 w nocy droga już tylko była cała dla mnie. Jutro wolne pogoda ma być to się może uda więcej nieco pośmigać.
Rower na parking, przesiadka na Mastera i w drogę. Dostaw sporo, a dzień krótki. Mimo sprawnego przemieszczania się i tak powrót na bazę tuż po północy. Rozliczenie i do domu spać. Bez kombinowania powrót analogiczną drogą jak dojazd do pracy z tym, że o 1:00 w nocy droga już tylko była cała dla mnie. Jutro wolne pogoda ma być to się może uda więcej nieco pośmigać.